No hej :D W końcu po dwóch miesiącach bez znaku życia wracam do lalkowego blogowania. Stęskniłam się już za tym i za uczuciem, kiedy dostaję jakiś nowy komentarz. Dużo wydarzyło się w ciągu tych dwóch miesięcy a raczej niecałych dwóch tygodni. Przeprowadziłam się do nowego domu. (W końcu mam swój pokój!) Mam od tygodnia internet. Wolny, ale jest! Pomimo tego, że mam już...