Jestem zbyt leniwa by dotrzymywać nawet własnych obietnic. Planowałam częstsze pojawianie się na blogu i nic. Pogoda niezbyt zachęcająca a ostatnio zrobiła się nawet ładna w końcu ponoć wiosna ma przyjść, nie? W tym roku chyba nie zrobię żadnego zdjęcia w śniegu. Wracając do ładnej pogody, kiedy ona jest to ja z kolei jestem chora. Dzisiejszy post powstał dzięki mojej mamie z którą...
Postanowiłam wrzucić zdjęcia, które zalegały gdzieś w folderu. Muszę wziąć się za robienie nowych i w końcu coś uszyć. Miyo dostała ostatnio nową bluzkę z przyszytym misiem, którą w najbliższym czasie pokażę. ...