I po majówce... Witam, po długiej, znów, nieobecności. Dziś krótko, wrzucam jedynie zdjęcia, że jeszcze żyję i no... To tyle. *klik* + I zdjęcie jednego z moich kotów, które za każdym razem, gdy wychodzę robić zdjęcia do ogrodu, przyglądają się temu co robię :3 ...
Kolorowych jajeczek,rozczochranych owieczek,rozkicanych króliczków,pyszności w koszyczku,a przede wszystkimmokrego ubraniaw dniu wielkiego lania! ...
Ferie się kończą i patrząc tak wstecz nie udało mi się zrobić wszystkiego co sobie zaplanowałam :c Mam wrażenie, że zmarnowałam ten czas ciągłym odkładaniem rzeczy na kolejny dzień. Wracając do dzisiejszych zdjęć. Ostatnio spadł śnieg, więc postanowiłam porobić zdjęcia Naomi i pochwalić się tym co znów mama przygotowała dla niej ;) Na czapce wyszyta jest śnieżynka, ale nie zrobiłam jej dokładniejszego zdjęcia,...
Dzisiaj mijają cztery lata odkąd dostałam Naomi i założyłam bloga... Odkąd, gdy zaczęłam blogować naprawdę dużo rzeczy się zmieniło, zdjęcia są już trochę ładniejsze, szyć też idzie mi lepiej. Jednak obie moje panny nie zmieniły się zbyt bardzo od tego czasu. Można zobaczyć w archiwum jak wyglądały te koszmarne początki i ile było wpadek xD Co prawda nie wrzucam tutaj postów zbyt często...
Druga część zdjęć o których wspomniałam we wcześniejszym poście. Już dawno gotowe, czekające na opublikowanie ;) Właśnie zaczęły mi się ferie, więc spróbuję tutaj jeszcze coś wrzucić, pokazać nowe ubranka i te które jeszcze mam w planach! Mam nadzieję, że uda mi się je uszyć. Brakuje mi jedynie chęci. A śnieg zaskakująco poprószył wczoraj! Tylko, że już go prawie nic nie ma :c...
Do tej sesji szykowałam się naprawdę długo, trzy razy wychodziłam na zdjęcia, ale nie są takie jak sobie to wyobrażałam ;) Naomi ani pogoda nie chciały ze mną współpracować. I ten ból, gdy na aparacie zdjęcia wychodzą fantastycznie, a potem nagle na laptopie okazuje się, że są całe rozmazane :c Może następnym razem będzie lepiej, ale ważne, że te są w tym wymarzonym...
Witam~ Nie, jeszcze nie zapomniałam o blogu. Choć miałam pojawić się jeszcze przed świętami z jakimiś ładnymi świątecznymi zdjęciami z śniegiem to tu był problem... Nie zdążyłam zrobić zdjęć, bo śnieg utrzymywał się ledwo przez jeden dzień. Ale był! Panny zostały obdarowane nowymi ubraniami, zaczynam się zaprzyjaźniać z maszyną do szycia :D Ciężko idzie, ale jednak coś powstaje. W dzisiejszym poście pokaże w...