Wieczorem...

22:02

Uwaga informacja:
Otóż usunęłam stare "nie udane" itp. wpisy. Parę "odratowałam".
Chcę zacząć od początku. Wiem że popełniłam wiele błędów. 
Ale teraz staram się ze wszystkich sił! 
Nawet po tylu tyg. nie mam wprawy w pisaniu postów. 
A teraz przejdźmy to tematu.

Poszłam przed 21 na dwór porobić parę zdjęć Naomi. 
Nawet w pochmurną wieczorną pogodę można zrobić fajne zdjęcia!





+ Flesz ;p

Ogólnie moje wyjście wyglądało tak. Wychodzę z klatki schodowej a tu kropi. 
Miałam się wrócić ale poszłam. Po drodze ukrywałam się i udawałam coś tam przed takim panem na rowerze z pieskiem a raczej wielkim piesem. Było tak że nadjeżdża ja szybko Nami (Skrót od Naomi) i aparat do torby xp 

Ps. Ubrania z rąk maminych. Bandanka z mojej chustki :) 


5 komentarze

  1. śliczne zdjęcia :)
    Ubranka także.

    OdpowiedzUsuń
  2. ładne zdjęcia ;D Ubranka również. Fajna bandama! :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudo *u*
    Ja to się nawet nie będę odzywać, bo moje zdanie się nie zmieni :P

    OdpowiedzUsuń

Subscribe